Saturday 26 July 2014

RR5, cont.

Dżekson, akt II.

Sprzed wyjazdu:

Dzisiej i wczorej w godzinie porannej udało się ruszyć sprawę Jacksona. Trochę usunąć śladów sprejowania na terenie tego nie wymagającym, oraz odświeżyć wygląd progów. Wyjszło ładnie.

(W spółdzielni widzieliśmy ładne krowy, świnie, owce, kury. Krowy dają dużo mleka. Dzieci mają drużynę, boisko, świetlicę. Świetlica jest ładna. I tak w ten deseń nudzi. (...) Otępienia dostali od tego boksu, czy co? *)
Foto na szybko, bo czas wakacyjny goni nieubłaganie,



* E. Niziurski (1925-2013, jak się okazało...), Księga urwisów.

 Foto oczywiście nie zrobiłem, ale gitarka już skończona i zara zakładamy struny i legurujemy. Wyszło 85% tego, co chciałem, może kiedyś poprawię.

No i jest.
 dr włod.

No comments:

Post a Comment