Friday 28 November 2014

pan ateusz

...czyli dostatni najazd na lichwie.

 

Jest to zjawisko niefajne, można mieć ileśtam czasu względnego spokoju, klepać efnajnti i insze kory i dziwy, piłować stary metal na siekierce i baśce, chlać kawę, spokojnie pacykować i szurać po własnych projektach, a nagle robi się tzw. koincydencja, zwana również zbiegiem skorelowanych życzeń itp. Tasklista na najbliższy tydzień jest przebogata: (a) odebrać bas (do towarzystwa zielonego LP z ostatniej dobranocki), podregulować itp. i wysłać, (b) odebrać pamiętnego szarego Jacksona RR i tajemniczy `stary bas ze strychu', wymienić w pierwszym siodełko i struny, w drugim założyć struny i podregulować jak się da, (c) w piątek dojedzie Tosca, czyli Дефил сдесь. Zapowiadam więc, że suchar będzie ściełł (ścielił, ok?) się gęsto i często. Suchar. Post. Adwent. Dziwny, paradoksalny trójkąt. A, i siodełko trza wyrzeźbić...

dr włod, mistrz ciętej riposty, troll, zrzęda i szczególarz.

Apdejt: wjechał jeszcze Defil niespodziankowo, do wyprostu gryfu i radiusowania wraz z przeprogiem. Najs, jak mawia modzierz.

Monday 24 November 2014

zimna Jolka

Prawie Rickenbacker


Tak psze szanownych Państwa, na metraż podklepała paczka, której zawartość długo była wyczekiwana przez lud pracujący miast i WSI. Pojawiła się perełka czechosłowackiej myśli kopistycznej, czyli Jolana D-bass. Jako tako wierna kopia Rickenbackera, choć przystawki dano P+J i gniazdo w liczbie jedno, więc rozsądnie.

TODO list:
  • usunąć progi
  • usunąć markery
  • naprostować łopaty śmigła
  • uzupełnić binding korpusu dyplomatycznego
  • posklejać gryf, bo się rozeschło temu misiu
  • zapodać markery, progi i binding
  • polakierować gryf i podstrunnicę
  • odświeżyć korpus
  • na główkę walnąć jakieś ozdobne drewienko
No i tyle.
Wyprost kija, który ktoś potraktował pożarem albo opalarką. Gratulacje dla pomysłowego Dobromira.

Korytarz aerodynamiczny i opowiadaczka starych żartów.


"Ładny krzaczek"
 Na naszemu zakładu perła oczekuje. "Niech oczekuje, ty jej powiedz, że ja zaraz idę!"

Napój Jakuba W. na tle drzewa wiadomego. Niech będzie roboczo, że to czeczot z topoli, żeby nie...
Zgryf i flaszki


Ciąg dalszy nastąpi i będzie trwał jeszcze długo. A dla zaostrzenia apetytu, obiadek:




wuj włod, pseudolutnik z bajzlem w mieszkaniu!