Sunday 16 February 2014

J. S., 30, niekarany, notowany

J. S., 30, niekarany, notowany.


Przyjechał  Jackson. W piątek, a wyjeżdża w poniedziałek z tzw. nowym życiem. Z początku myślałem, że to tzw. kalamata, ale po wizji lokalnej na dźwiękostrefie u gangu Olsena okazało się, że jednak sushi. Topola bodajże, 22 progi, mostek nieco krnąbrny.

Odszlifowane progi, wystrojony f***d, dokupiona Łajka i uzupełnione małe obicia w korpusie, i niesławne CVR Humbakery wymienione na nie mniej niesławne stockowe z Ibaneza RG270. A brzmienie o ile lepsze!





Bardzo ładna praca; dałbym tej waszej i tej jego złoty medal
I to by bydło na tyle, zakańczam festiwal.

dr włod

Post z krytpum, czyli poinstruowanie na miejscu:

Re: wajcha flojda

Wysłano: 2014-02-18, 17:45
Od: starahuta
Do: ****** 
jeszcze instrukcja strojenia, bo ide spac:


0. struny blokujesz w moscie i wkladasz go na miejsce

1. wkladasz bloczek drewna miedzy blok tremola i korpus

2. stroisz kluczami

3. wykrecasz troche grzebien tak, zeby zalozenie sprezyn nie bolalo, sprezyny
rownolegle w pozycjach 1-3-5

4. i dokrecasz grzebien powoli do momentu az most "zwolni" klocek bukowy.

5. czekasz dobra godzine az gryf odreaguje. mozesz brzkadac i wajchowac, ale stroju to nie utrzyma, mozesz ustawiac akcje (choc troche za wszesnie; no i za kazdym razem jesli za wysoko czy za nisko, powrot do stanu sprzed 1, sorry, regulacja akcji w FR to totalna pita, musi sie odbywac przy luznych strunach, inaczej zajedziesz ostrza i sruby.

6. dostrajasz, sprawdzasz, czy most jest rownolegly do korpusu, i czy akcja w porzadku (patrz pkt poprzedni)

7. blokujesz struny na siodelku, mikrostroikami korygujesz stroj.



i gra muzyka.

Tuesday 11 February 2014

C**t

C**t

 

вопрос к ормянскому радио: нас часто спрашивают, может електрогитара иметь что-либо общего с мужским членом и тенисом?

ормянское радио отвечяет: все, если она изготовленна корейской фирмой Cort

бъяснение: этот анекдот лучше перевести на польский язык.)


Nadszedł zmumifikowany w ręcznik i strzelaną folię gryf sławetnej Katany. Może i niezła sprawa, jak się ma gitarę i trzeba się pociąć. Np. zgodnie z hasłem, że samuraje pokazywali europejskim przyjezdnym swoje wnętrze.

Nie powiem złego słowa o podstrunnicy i wykończeniu progów, oprócz fatalnie zalakierowanej śruby pręta regulacyjnego. OK, kręci się i zmienia kurwaturę jak się patrzy, jak się nie patrzy też. Palisander bez zarzutu, wygląd od tylca przypomina niestety ostatniego nołnejma jakości zza zachodniej gramanicy. Jakieś takie wtrącenia, totalnie nieciekawe, dziwny, mleczny i metny kolor tego klonu, o ile to klon.

Tak czy inaczej, gitarka podobno gra dużo lepiej niż poprzednio i o to chodziło. Byle trzymić się z dala od kortu, bo można oberwać piłką. Np. do metalu. \m/


Saturday 8 February 2014

nie na temat i na temat.


Czyli o odkryciach. Jason Becker. A myślałem, że po Malmsztynie już nic mnie nie zaskoczy. Pomijając kwestie estetyczne (z pewnością to trudniejsza rzecz w odbiorze od YJM), natknąłem się na taki prześmieszny dopisek w tabulaturach:

"composers to listen to: IGOR STRAVINSKY, JEAN SIBELIUS, VAUGHAN WILLIAMS, DIMITRI SHOSTAKOVICH, ARNOLD SCHONBERG, CLAUDE DEBUSSY"

i zaraz pod spodem,

"WAY WIERD(*): KARLHEINZ STOCKHAUSEN, KRZYSZTOF PENDERECKI".

i to ostatnie, jak mawiają anglosasi, zrobiło mój dzień..."jeszcze stroicie, czy już gracie?" :D


(*) [podkr. moje]


Do  tematu wracawszy: doszedł do mnie zarobek. Już się klei. Za parę dni się odszlifuje i psiknie, a później będzie, jak to u starego Meissnera, "chcemy z panem zrobić ein Gescheft"...