Podobno tow. Trampek został brezentem w jues. Może zakończy wojnę i dostanie przedpokojową nagrodę; skoro tow. Obama dostał, nie widzę przeciwwskazań. Podobnie jak w przypadku dysydenta Sacharowa, co ma rondo we Warsiawie, a bombę wodorową był skoństruował. I o Wałku milczymy.
Sezon rowerowy zarezerwowany dla chlapaczy, błotniaków i inszych niezbyt szanujących sprzęt.