Wednesday, 18 December 2024

mój pierwszy raz

Zasiadłem dzisiej w tramwaju od pana prezydenta, co to on go nam zbudował bez swoje dobre serce... Nawet jeździ toto - brawo, to wielkie osiągnięcie w porównaniu do wczorajszej katastrofy 172 - czekanie od 13:54 do 14:30 na przystanku, bo 2 sztuki se nie przyjechały, i wleczenie się Dolną i Sobieskiego - szlag mnie trafił, aż biletu nie kupiłem, żeby se odbębnić tę krzywdę, bo mój czas jest cenny. A że przy Rakowcu korka jeszcze nie było i to tam nie kupiłem biletu - no, antycypacja, jak to u teoretyków. Dużo czytam, zapamiętuję... No i wielkim osiągnięciem było to, że nie było gościa, który niestety na Sobieskiego nie podróżuje. Brzmi trochę jak "Pamiętnik" Lema, ale nieco mniej pozbierane. Czego to klej i rap nie robią z mózgiem. A my wszyscy zdrowi przecież.

No comments:

Post a Comment