Saturday 18 March 2017

zapiski leminga, LII

koń kurs



Fragment wywiadu X z Y. X jest nieistotny, najlepszy basista wśród dziennikarzy, najlepszy dziennikarz wśród basistów; a Y to perełka. Nazwę partii, której prezesem przewodniczącym jest Y zagwiazdkowano dla utrudnienia. Bą appietit, jak mawiali starożytni Radzianie:

- Jak już jesteśmy przy świętach - czy *** wzorem innych dużych partii odprawiało rekolekcje wielkopostne?

- Rekolekcje wielkopostne to jest przedsięwzięcie katolika i to jest przedsięwzięcie indywidualne. Relacja z bogiem jest relacją jednostkową, osobistą każdego z nas, a nie relacją grupową, a już w szczególności nie poprzez grupy o charakterze politycznym. Nie mieszajmy porządków. Kiedyś bardzo się śmiano z pewnej partii, która te porządki mieszała. Dzisiaj inna partia, na której czele stoją ludzie, no, mający kiedyś, powiedzmy sobie, no, skomplikowany stosunek do kościoła, wyprawia się na rekolekcje... Oczywiście nie twierdzę, że w tym jest coś złego, ale uważałbym, że to by było poważniejsze gdyby się o tym po prostu nie mówiło, gdyby się nie czyniło z tego informacji... no, w istocie o charakterze politycznym. My, w ogromnej mierze składamy się z... tworzymy zespół ludzi wierzących i praktykujących i oczywiście ja też do nich należę, ale, powtarzam, wyraźnie te dwie sfery oddzielamy. Ale, kiedy dzisiaj mieliśmy tak zwane jajko,  to oczywiście ksiądz był i wygłosił bardzo ważną, krótką, ale, no, bardzo mi się podobającą, mądrą naukę.

- Co pan z niej zapamiętał najważniejszego?

- No, przede wszystkiem, zapamiętałem to, że kościół jako związek wiernych zawsze będzie miał kłopot z logiką... ale proszę mi dać dokończyć... z racjonalnym przedstawieniem tego wydarzenia, które w dziejach zbawienia jest najważniejsze, to znaczy ze śmiercią Chrystusa na krzyżu. Że, jak to mówił ksiądz, będziemy się o tego zmarłego na krzyżu Chrystusa potykać, bo tego się nie da wyjaśnić w racjonalnych kategoriach, ale to właśnie jest
wiara.


I pytanie w naszym konkursie: kim jest Y, której partii przewodzi(ł)? Pisać na Berdyczów, nagroda główna - wyrok odsiadki dziesięciu lat w niebie, dwie następne - egzakło, jak mawiał nieodżałowany gen. Zambik, po piątce.


wuj

No comments:

Post a Comment