Friday 22 December 2017

zapiski leminga, rudy 102

swięta ido




Przyłożyliśmy ucho do kolejnej pre-produkcji nocnikarza Wojciecha-xero. Tym razem wespół z ex-oficerem ABW, panem Budzyńskim. Zabawne, że ujawnia się jakieś sprawy tajne (luźno cytując z zachowaniem znaczeń - utajnione na kilkadziesiąt lat, ale których właścicielem powinna być opinia publiczna - przepiękne...), dzięki komuś bardzo uczciwemu, ale anonimowemu (obstawiałbym wielkiego Bogdana, gdybym grał i gdyby krupier był uczciwy). W każdym razie komuś zależy na skasowaniu tego, co ludzie wyobrażają sobie o gen. Petelickim. Komu i dlaczego teraz i dla kogo robi pan xero - niezbadana tajemnica. W każdym razie pozwu od EY raczej nie będzie miał, skoro wymawia "Ernestjang". Wiocha jest wiocha. Choć gada, że z Żoliborza jest i na kazania ks. Jerzego chadzał. I co wyrosło? Ha, produkt seansów N....

Dała również głos pani pełniąca (nie wiadomo, przynajmniej nam, czy legalnie) obowiązki prezesa TK, zwana w obrazoburczy sposób "Wolfgangową" - w sprawie śmierci pana sędziego Ciocha -
Mam takie wrażenie, że (to przez) obciążenie psychiczne związane z tą obrzydliwą nagonką medialną. Ale nie tylko, również części polityków, którzy w niewybredny sposób rzucają oskarżenia, nazywając niektórych sędziów "sędziami dublerami"
- oznajmiła Przyłębska. - To powoduje w nas wszystkich olbrzymi stres - dodała. 

O ile nam wiadomo, w podobnych sprawach sędziowie powinni zachowywać się nieco bardziej powściągliwie. Kwestia klasy. Lower-middle-class, czy jak to ujął Kargul czy Pawlak.

Na koniec perełka przed wieprze - pani poststyropianowej Romaszewskiej (z tych), doradczyni p.o. brezenta (ale nie tysiąclecia - gdzie są niegdysiejsze śniegi), wyrwało się nieco wątów wobec szanownej osoby pana prokuratora don Pedrowicza. Cokolwiek poniewczasie, bo sanacja sądownictwa właśnie przyklepiona. Czekamy na interwencję - nie wiedząc, kto pierwszy walnie i czym. Póki co jakieś pomruki z Unii. Rychło w czas...

Słowem - i smieszno i straszno i jaja nie do wytrzymienia. A co z tym zrobią niepokorni - jasne, że wg jedynie słusznego klucza przerobią na papkę. A publika łyka i łyka, jak pisał klasyk.


wuj

No comments:

Post a Comment