zapomnienie...
Z powodu, że choinka, poszukiwanie zajęcia, urodziny i inne androny - nie pamiętamy różności, które się wydarzały. Tak czy siak - ze statusu najweselszego baraku w obozie jakoś nie rezygnujemy. Może taka nasza dola. Humorystycznie zarysowała się sprawa człowieka wolności '17 i jakiegoś odznaczenia dla senatora Grzegorza B., ale nie Brauna, bo ten senatorem nie jest (chciałoby się napisać "jeszcze" - ale nie wiadomo, czy wystartuje, więc nie wywołujmy asteroidów z lasu).
Udało się w przerwach między sadzeniem drzew w C++ i f90 ("zielonym do góry, bałwany!") pomalować mapkę Alp własnym nieskromnym dorobkiem tudzież wykazem. Część, zwłaszcza dolomicka, raczej mało dokładna...
Plus subiektywny przegląd tego, cośmy wkosili przez lata: [klik]
wuj włod, mistrz tępej riposty.
No comments:
Post a Comment