Monday 4 December 2017

zapiski leminga, XCVIII

chlapnięcie - precedens?




Prześmiesznie wypowiedział się pan senator Jego Magnificencja Jackowski - oczywiście przeciwko aborcji, a w razie gdyby coś nie po myśli płodząco/rodzących szło - sugeruje ów tytan intelektu winić naturę. My się zastanawiamy, czemu nie "pana boga", ale widocznie oczekiwanie konsekwencji od katołectwa wydaje się chybione. Możemy liczyć na konsekrację. Też na "konsek" się zaczyna. I kończy się na "racja", więc czego my się tu właściwie czepiamy. Kąsek racji.

Oprócz tego coś o kawie u Gazety. Jak zrobić prezent kawoszowi. W naszym resorcie panuje przekonanie, że pierwszym krokiem jest zaprzestanie nazywania go kawoszem, co brzmi jak bambosz nie przymierzając. Zwłaszcza na lewą nogę. Kawiarz, kawożłop. Coffee-junkie. Proszę bardzo. Przy czym preferujemy to pierwsze - krótko, zwięźle, w niezmiennie dobrym guście.

O harcach Gregorio Screttino wokół negocjacji z .N w sprawie wspólnych kandydatów na prezydenta Warsiawki już nie mamy siły pisać.


wuj. Are you in a band!?

No comments:

Post a Comment