Thursday 8 February 2024

"jak w wodę" i Карлсон, который живет без крыши.

Wschodni majo takie powiedzenie - kak w wodu smotrieł, czyli dosłownie jak w wodę patrzył, czyli przewidział, a może ma to jakiś związek z jasnowidzeniem. Oto rzekomo gen. Skrzypczak opowiedział się za wydawaniem Ukrainie nieobecnych na miejscu ludzi - w celu jednoznacznie militarnym.

Przewidywałem parę miesięcy temu tzw. konsternację w sytuacji, gdyby komuś jakkolwiek nieantywojennie nastawionemu zadać to pytanie. Bo jednak odpowiedź wprost "za" brzmi w czymś strasznie, w efekcie dawca tak uważający opowiada się za tym, że komuś nagle wzrośnie prawdopodobieństwo zejścia czy dostania się do niewoli. I de facto odmawia niepisanego prawa do nawiania przed tzw. obowiązkiem obrony tzw. ojczyzny. Ale nikomu tego pytania nie zadałem, ino teoretyzowałem, w duchu ca. about, że byłby to dobry sposób zmuszenia kogoś do tzw. refleksji nad sprawą. A tu proszę. Można? Można.

Do niczego nikogo nie namawiam, ale taki generał miałby u mnie tzw. kreskę. Tyrady Maryśki Zacharowej o Ukraińcach jako razchodnom matierialie nabierają coraz więcej sensu. A pomyśleć, że jeszcze kilka lat temu słuchało się jej jako folkloru i jedynie przeciwwagi... Zresztą - czy tylko na Ukraińcach się skończy?

A poza tym mediofunkcjonariusz usański Carlson do samej paszczęki lwa i jaskini zła pojechał, na interwiu z Włodkiem (tym niewłaściwym). Wzmożenie i umoralnienie straszliwe podobno. Brzydko jest być zazdrosnym, panie Janku! 

PS Wywiad odsłuchany. So-so. Nie mylić z Soso. Głównie tyrady i monologi WWP. Takier obuczony historii po uszy na najbliższą pięciolatkę. Wywiadowany raz nawet sięgnął po sformułowanie "xer ero znaet". Nie-ład-nie...

Minęło tyle czasu, ile potrzeba... - Takier u Leksia Fridmana się objawił, bardzo zacna pogadanka. W jednym miejscu strzelił wg mnie jawną gafę - że jakoby nazizm jako taki jest związany wyłącznie z narodem niemieckim. Otóż bzdura. Leksio trochę sprostował, ale na moje potrzeby niewystarczająco. To w absolutnym oderwaniu od tego, czy WWP miał czy ma podkładkę pod denazyfikację Ukrainy - nie wiem i się nie dowiem, czy zjawisko było tam bardziej rozbestwione niż chociażby u nasz nad Wisło.

Morał z mądrości Takiera - warto rozmawiać. (Honory dla Jasia Pospieszalskiego - obiektywnego dziennikarza jakże wszakże.)

No comments:

Post a Comment