Monday 13 February 2017

zapiski leminga, XLVI

Stirlitz, pomarańcze i walęwtynki.



Sensacja -- popuścił kontr-jenerał Pytel o wypowiedzi Antoszy nt. kół zamachowych ze Zwoleńska. Uprzednio jakoby odebrawszy dymisję z rąk Bartka Zwycięzcy. Zacnie. Będzie jak w sucharze o Stirlitzu, co to tylko po pomarańcze przyszedł -- padnie najpewniej tłumaczenie, że szło o rozgrywanie sprawy przez tych i onych na płaszczyźnie politycznej, co przecież jest oczywistą oczywistością. A Ciemny Lud rzecz kupi, podobnie jak (tfu, odpukać, kto tam?) kolejny wypadek, tym razem z udziałem jenerała. Np. pociąg może go potrącić, kiedy będzie jechać rowerem marki BMW przez koguta bez jezioro.

Przy okazji lektury artykułu (na portalu "dzieje.pl") prof. Dudka o dekadzie Króla Edwarda, stwierdzilimy, że z walentynków zrobiono ponury żart. Link opiewa na 75-lecie AK oraz... "Walentynki z Ojczyzną"... A gdyby zadać ż ukosa i ująć rzecz językiem właściwym kondycji intelektualnej* wizytujących ostatnimi czasy Jasną Górę -- "zaxx*xxem się w tobie na cxxj, bądź moją świnią". Taki ich patriotyzm, psia jucha. Psom nie uwłaczając...


wuj dobra rada

* chyba z "Testosteronu", Stuhr-Tretyn cytujący Szyca-kelnera?

No comments:

Post a Comment