Friday 24 February 2017

zapiski leminga, XLVIII

"i znów sypnie jak kozie z dupy..."*




Zima zaskoczyła drogowców. Poza tym obrońcy wiadomego kierowcy nie wpuszczono na przesłuchanie pani P., którego wyniki następnie utajniono**, co daje całkiem niezły fakcik do kampanii. Jak twierdzi PiS w osobie rzecznika (nie)rządu, utajnienia dokonano oczywiście dla dobra śledztwa i (sic!) dobra owego kierowcy, którego jakoby PO i .N wmieszały w medialną aferę. Pysznie. Jak widać, o zniknięciu podwójnej ciągłej czujnie zapomnieli... A może świadka wycia syren wynajdą... Ech, panie Chlebek, kilka tysięcy pańskimi rewelacjami wykarmić. Dobrze, że wszyscy żyją, bo byłoby prawie jak z Przemykiem i pogotowiem (przy czym red. Urban popełnił -- ale daty nie pomnimy, kołacze się po łbie, że po śmierci gen. Kiszczaka -- poważny i samokrytyczny artykuł pt. "Zabiłem Przemyka").

Oprócz tego Naczelnik obwołał Partię przodującą nam we walce o podstęp "ludzkimi panami". Co ponoć podchwycił jeden z głosłów .N znowuż i rozpoczął kwestię od "Jaśnie panie, Wysoka Izbo" -- co bardzo nas cieszy, bo pominął mimochodem niejakiego Kuchcińskiego. A nam tu, wicie-rozumicie, jak chodzi o zwroty grzecznościowe, z dwojga złego bardziej jednak pasuje zwykły poseł Jarosław Kaczyński w roli "jaśnie pana" niż Marek Kuchciński w roli Marszałka Sejmu. Dlatego uznalimy tutej, że głoseł z .N zdecydowanie z etykietą jest za pan brat i wziął się i znalazł. (Co do "ludzkich panów" -- tak trzymać z owym nieużywaniem siły. Przynajmniej konsekwencja w ochronie życia. A co na to co bardziej krewcy zwolennicy Berez i s-ki i bicia hołoty sierpem i młotem? Ot, zagwozdka... a jak im we łbach zakiełkuje, że ich wadza w kanał wpuściła? Tj. taki zwyczajny, nie od Wajdy).

Poza tym głosłowie panującej nam niemiłościwie organizacji stwierdzili, że kontr-głosłowie z PO, jako mający krew 96 osób na rękach***, nie mają prawa wypowiadać się o areoplanach dla BWO (Bardzo Ważna Osoba, ang. VIP)

Źle wypowiadają się różni o Antoniu. Że nie wiadomo, co robić, że dureń, że ajent czy śpik. Nie wiemy. Szarada to zaiste za trudna jak na nasze skromne zwoje. Goście ze wschodu sugerują, że grają tu też zamorscy, i że nie wolno tego lekceważyć przy próbach zarysowywania szkiców psychologicznych tej niedwunastnicowej postaci. Choć re(a)sumując wszystkie rozbieżności w UV i IR i renienormalizując w schemacie MS-bar, wydaje się, że wychodzi skończony świr i tyle.


wuj wszystkich wujów

* z zacnego filmu "Ciało".

** apdejt: nie dość na tym, czarnej skrzyni biegów biegłe nie mogo odczytać! Jak mawiają niepokorni i niezależni w potylicę bici i flądrzarze wszelkiej maści: PRZYPADEK? NIE SĄDZĘ!

*** apdejt: pan v-ce-Antoś: "Ja nie powiedziałem, że ktoś zabił kogoś fizycznie". Tytułem braku komentarza: strach cokolwiek napisać, jeszcze ludzkie pany się obruszą.

No comments:

Post a Comment