Sunday 17 October 2021

rozkosze p**lio

Takie tam... Ciekawe, czy zgodne z prawem.

O xujowości (jeśli rozchodzi się o korektorkę*) niektórych e-wersji (oficjalnych, nabywanych właśnie w p**lio, bo samoróbki prosto spod OCR to co inszego) przemilczamy. No ale nabyte zostały właśnie za ciężki piniondz dwie rzeczy - coś T. Turowskiego (jeśli to tenże "kret w Watykanie", to super, pozdrowienia od podziemia) oraz cosik o Antosiu M., ale nie redachtóra Czwartka (oryg.: "inż. Luty" jako zastępca "red. Maja" :).

A temczasem wysłuchalimy czegoś z jepeentiwi, z udziałem nieodżałowanego Piotrusia Wojciechowskiego (przez "y"), bardzo fajnie facet sobie łamie język, sto pociech. Potoczystość i niegłupiość za to niejakiego Bagieńskiego - drugi biegun! No ale to już było.


* na motywach Superprodukcji, gdzie jedna bohaterka rzekła była (w przybliżeniu, bo dawno nie powtarzałem), że potrzebuje zajęć z zawodowcem, żeby poprawić swoją aktorkę. W znaczeniu, najprawdopodobniej, takim jak żonglerka, bandyterka itp. Co uważam za bardzo, nieprawdaż, udaczny Witz. Prawie jak "o! Żywe ryby!".

No comments:

Post a Comment