Saturday 10 June 2023

znów Hartman!

Na motywach "NIE", 23/2023.
 
Prośba brzmi: niech Hartman przestanie śpiewać w chórku osób de facto pomagających "ruskim szpionom". Przez absurdalne zarzuty wobec (owszem, durnych i niszczycielskich) pisowskich figur z pierwszych stron gazet, portali czy telewizorni tylko ułatwia się robotę rzeczywistym inspiratorom tego i owego - prawdopodobnie istnieją i działają, choćby oddrutowując "Sovetskoje igristoje", zwane potocznie szampanem. Przydawanie ichnim "trzyliterówkom" jakichś nieziemskich mocy kwalifikowałbym jako agitację na rzecz przeciwnika, a dużej części czytających (tj. antypisowi - w końcu takie pisanie i tak trafia głównie do przekonanych) we łbach buzuje chwilami gorzej niż zwolennikom PiS.

Niezłym antidotum na chęć powoływania się na odlotowego red. Piątka: wystarczy zapoznać się z twórczością odlotowych szermierzy słowa z prawej strony - Sumlińskiego, Gadowskiego, Brauna, czy wreszcie samego Macierewicza. Dostrzeżenie podobieństw w metodologii roboty w.w. i nieszczęsnego Piątka  to kwestia chwili naprawdę nienapinającego zwojów myślenia, z którego Hartman - mimo ewidentnych możliwości uskutecznienia - wydaje się rezygnować, prawdopodobnie dla korzyści politycznych. Doraźnych i o działaniu obosiecznym.
 
Biedaczyna na końcu snuje - od Targowicy przez PKWN do PiS. Nie wiem, czy leci z nami lekarz. Etyk (co przypomina z uporem godnym maniaka felieton po felietonie, pouczając i musi bojąc się, że widownia zapomni) zdaje się jakiegoś nowiczioka dostał w nos i do tej pory klepek pod kopułą zebrać nie jest w stanie.
 
Durniem zalatuje od waszego gniota, panie profesór. Niebezpiecznie blisko krówska sałatkożerczyni. Powstrzymajcie się i pstrzyjcie łamy "NIE" czymś bardziej przemyślanym.

Dzięki z góry. A na komisji niech się PiS poślizgnie, niczym lew z opowiadania o polowaniu. Jest na czym. Zresztą jeśli się nie poślizgnie, będzie to kolejne przywalenie w państwo i służby. Nie pierwsze, ale może jedno z ostatnich. Jeśli decydująca liczba głosujących to popiera, to niech i tak będzie - wreszcie. Bo na państwo trzeba odrobinę zasłużyć i zapracować, co w przypadku fixum-dyrdum we łbach raczej nie przejdzie.

No comments:

Post a Comment