Friday 22 December 2023

KO przestrzega prawa

No właśnie, jak w tytule.

Następna kadencja odkorowańców z PiS zapowiada się niezwykle ciekawie (a zwłaszcza początek). Jednak nie ma co wyjeżdżać. Na ten upadek (pseudopaństewka, nie żadnej partii) trzeba będzie popatrzeć, zgodnie z zasadą "jaka piękna katastrofa".

Wyłażąc ze spożywczaka natrafiłem na prawdziwie polskokatolicką wymianę uprzejmości i miłości bliźniego - naprawdę trudno było dociec, kto po której stronie. Coś o prezesie, Kościele i Nieistniejącym tam przerzucali. Rozładowałem sytuację ("działania dezintegracyjne") i od grupy oddzieliła się jedna pani, której polemizujący zdążyli byli wyrazić dyżurne "wszystkiego najlepszego". Jak pisano w NIE - uśmiech o słodyczy kandyzowanego cyjanku postasu. W ramach realizacji spontanicznego przepytania zahaczyłem panią wprost - po której to jest stronie. Przecież warianty mam na obie, stara szkoła. I okazało się, że właśnie po "słusznej", tj. antypisowskiej, o co pytać w zasadzie nie trzeba było. Bo poszła lawina - oprócz dyżurnego wydziwiania, że jakżeż można twierdzić, że Słońce Żoliborza to normalny człowiek (pewnie można, ludzie się mylą), że Ziobro to aferał (ha), ale później na dokładkę gorzkie żale: jak można naskakiwać na biednego Tuska, który nie chce pieniędzy i poświęcił dla Polski życie i zdrowie. A że przejęcie TK czy TVP zgodnie z uchwałą, która zdaje się pierwszeństwa nad ustawami nie ma - proszę pana, najwięksi profesorowie mówią, że można, to widać można.

Kurwa żeż ja nie pierdolę... Tylko że właśnie te 8 lat temu nazad dokładnie tak samo twierdzili przykuci mentalnie do TVP czy odRzeczy wyznawcy PiS - że może nie do końca zgodnie z prawem, że może skrobią te buble na kolanie i głosują w nocy, ale przecież poprzedni naszkodzili tak strasznie, że trzeba to wyczyścić.

Witamy w świadomym społeczeństwie obywatelskim odrodzonej Rzeczplitej. Będę ten (tani czy drogi?) kabaret oglądał do samego końca. Swojego albo jej, jak mawiał klasyk.

Nie wiem, na ile koalicjaci tow. Donalda czują się wmanewrowani. Ja chyba po części, bo do senatu praktycznie z musu głosowałem na tow. Kidawę-Błońską - naprzeciw był jakiś pisowski ktoś tam, z twarzy nie wiem do kogo podobny, a z nazwiska Turek chiba. Podejrzeni pan som całkowiczie bezpodstawn, ta pani przyszła do mnie w tym futrze i w nim wychodzi...

W NIE wykaz ministrów i ministr. Zdrowo. Moje najweselsze (po staroangielskiemu: gay) typy i typiary:

Hennig-Kloska, Sikorski, Kotula, Wieczorek, Sienkiewicz, Leszczyna. 

Rekordziści obciachu - pewnie właśnie Radek i Darek. Pacz pan, jedna transpozycja literek w imieniu, może to jakiś klucz? Do Sienkiewicza jako takiego większych zastrzeżeń nie mam, ale w kulturze wylądować? Hm.

Jest na szczęście kilka pięknych pań: Nowacka, Dziemianowicz-Bąk, Buczyńska i Pełczyńska-Nałęcz. Wszystkie ładniejsze od mec. Małgorzaty, niestety. A że mądrzej i bardziej zmyślnie mówią - prawie jestem pewien. Margierita mówi i czyta jak niedokształcony robot i z polskiego u mnie miałaby trzy na szynach.

Co napisawszy, wypierdalam. Chuj z wami.

- i z duchem twoim.

No comments:

Post a Comment