Tuesday 23 July 2024

Jerzy Stuhr +

Żegnajcie, kumotrze nadszyszkowniku! I Alberciku, i adwokacie z "Bez znieczulenia", i amatorze, i wodziryju/opiekunie bohatera, i jeszcze ktosiu-tam od Szulkina... I w którym to filmie na kogoś doniósł czy chciał donieść i tak się straszliwie uśmiechał i zacierał ręce... Ech, pamięć nie ta. Dekalog chyba - ten o znaczkach wincyj! No tak, na brata doniósł! City Death... mogę pana dotknąć?; to w wykonaniu M. Grzybianki, ale w innej roli.

No comments:

Post a Comment