Saturday 17 February 2018

zapiski leminga, CXII

grill pana premiera...



Oj, wpuścili go w krzak. Gorejący. Nie mógł jakoś zajść, z mańki zażyć, naopowiadać na okrągło? Kutwa, piarowców nie ma, żeby sparring-gadki sobie robić? Przykładowy dialog:

- Panie Premierze, jestem żydowskim redaktorem pisującym do NYT, moja rodzina ucierpiała z rąk Polaków w czasie wojny... Czy uchwalona przez polski parlament ustawa uniemożliwi mi mówienie czy pisanie o tym?

- Panie redaktorze, czy przeczytał pan uważnie ustawę?

- Tak, i...

- I zauważył pan zapewne, przepraszam, że wchodzę w słowo, niedźwiedź ze mną dla chwilę, że w kryteriach karalności nie ma kwantyfikatorów... Wie pan, co to kwantyfikator?

- Wiem!

- No, co za zbieg okoliczności. Większość w polskim parlamencie chyba nie wie. Więc ustawa jeszcze jest w naszym bezstronnym, apartyjnym i apolitycznym sądzie konstytucyjnym - bo mamy oddzielny, w przeciwieństwie do was, w USA. Więc być może będą jeszcze uwagi...

- Ale...

- ...Pan jest moim gościem, teraz ja mówię*. Słowem - poczekajmy na głos sędziów. Przecież zna pan ten stereotyp, że Żydzi do dobrzy prawnicy; pana religia przecież podkreśla niekiedy, że dobro i sprawiedliwość jest ważniejsza nawet niż wiara; tak słyszałem.

- Od kogo?!

- Od rabina Wolpe w dyskusji ze śp. Ch. Hitchensem**! I chodzi o w miarę dobre imię mojego kraju. Czy to panu wystarczy?

- ...... - [prowadzący: następne pytanie proszę!]

Można? Można!

A później pono nagadał, że w 1968 nie było Polski... OJP, no była, ludowa, wraz z wiadomymi nastrojami obudzonymi przez **** już wie kogo - chyba Moczara podszeptującego Gomułce na kanwie tego, że radzieckim w arabskiej skórze Żydzi przetrzepali skórę; zresztą słusznie zrobili.

Adin, dwa, tri... dzies'at'.

Czytalimy wczoraj niesamowity artykuł o całej tej sprawie. I to gdzie - we "Wprost". I z kim... Ha - z samym red. Wierzbickim! Naprawdę warto. Zresztą okoliczny (J. Karwelisa) też. Bardzo ładnie dostaje się obecnie obecnym przy korycie... A państwo i obywatele wystawieni na pośmiewisko jeszcze większe niż dotąd. Ech. I co robić? Żyć. Śmiać się. Tolerować.

Nie, tego się tolerować nie da - kwiatki na grobach kolaborantów ze Świętokrzyskiej Brygady NSZ?! Trol, czy jak?...

(*) z Barei

(**) z tej samej "parafii": nacz. rabin UK J. Sacks vs prof. R. Dawkins - In fact, Richard, you argue with rabbis so well I'm surprised you aren't Jewish yourself.

No comments:

Post a Comment