Thursday 17 June 2021

KomPost, czyli zamów korbę.

Ponure skurwysyny... Codziennie na stronie do śledzenia podkręcają ostatnią datę i "najpóźniej w najbliższym dniu roboczym" cały czas łudzi. Na reklamacje nie odpowiadają. Pińć i szyść miliarda w kabzie, duży może więcej. Tel-komunikacja-xuje! I jeszcze ta rzułta ikonka z mimiką kogoś o IQ ledwo sięgającym 85. 

Urzekła was mojej paczki historia:

JEST! Dojechało! W trasie 7-24.06.21, rekord świata, poczta wolska się chowa. Wzruszenie odbiera mi głos! Wyrazy współczucia dla tych, którym będą jeszcze zadawane kłopotliwe pytania. W imię zasad...

24 Jun 2021, 7:13 Przekazano do doręczenia.
24 Jun 2021, 7:11 Przyjęta w oddziale In&ost.
22 Jun 2021, 11:53 Przekazano do doręczenia.
22 Jun 2021, 6:32 Przyjęta w oddziale inpo*t; Przesyłka trafiła do oddziału In$os*, skąd wkrótce wyruszy w dalszą drogę. - kurwa, nowość, tzn. że coś innego się z nią stało.
18 Jun 2021, 6:56 Przekazano do doręczenia.
18 Jun 2021, 0:08 Przyjęta w oddziale **post
16 Jun 2021, 6:38 Przekazano do doręczenia.
16 Jun 2021, 0:38 Przyjęta w oddziale i**ost
14 Jun 2021, 7:44 Przekazano do doręczenia.
10 Jun 2021, 6:46 Przekazano do doręczenia.
8 Jun 2021, 15:57 Przesyłka ponadgabarytowa.
8 Jun 2021, 13:36 Przekazano do doręczenia.
8 Jun 2021, 5:32 Przyjęta w oddziale i***st.
7 Jun 2021, 23:48 W trasie.
7 Jun 2021, 23:19 Przyjęta w Sortowni.
7 Jun 2021, 20:51 W trasie.
7 Jun 2021, 15:55 Odebrana od Nadawcy.
7 Jun 2021, 13:41 Paczka nadana w pa*****acie.
7 Jun 2021, 13:14 Przygotowana przez Nadawcę.

Jeszcze weselej - w A*l*ro przesyłka figuruje jako doręczona. A u mnie w krzynce mailowej i telefonie śladu o tym nie postało. Skrobnąłem do A. gniewnego maila, w duchu że niby "co ty mi tu kurwa fajfusie pierdolony i ile będziesz się z tym brandzlował etc." - spracowali całkiem szybko (pewnie forward do i**os*a), ale albo oni, albo następni nie skapowali, o co w ogóle poszło - musi tl;dr - właśnie o niezgodność statusów. Ktoś gdzieś (bezwiednie czy intencjonalnie) wprowadził do tego bajzlu jawną nieprawdę. (A ja - jak Jacek Żytkiewicz - niczym innym się tak nie brzydzę, jak kłamstwem, jak ono nas wszystkich przeżera...)  - BZDURA TO BYŁA. Z tych nerw nawet obrazków człowiek nie śledzi zgodnie z intencjo.

Dla mnie salomonowa dezycja byłaby taka: odstępuję od transakcji, ~365 peelenów wraca mi na konto (i o procenty się nie upominam, niech stracę...), nadawca dostaje z powrotem rzecz i żre się z inpo**em i/albo A*leg*o. W moim idealnym świecie i*np*st płaci nadawcy jakąś nawiązkę (o ile rzecz przesyłana jeszcze istnieje... - podejrzewam, że jest jak w żarcie o Polaku i kimś tam jeszcze i piłeczkach - jedną zgubił, drugą zepsuł). W każdym razie za ten durnowaty żart pt. przesyłka jedzie 2 tygodnie i nie może dojechać, ani ja, ani nadawca płacić nie powinniśmy. A jak będzie - nie wiem. Ale nie spodziewam się wiele - ten świat nie jest moim idealnym. I proszę nie dawać mi AK-47 z nieograniczonym zapasem amunicji. Utylizować ludziny byśmy nie nadążyli, a i z selekcją - kto k stienkie, kto wygrywa życie - ciężko by się było obrobić.

Wesoły (ang. gay) element strony ępost: chcę się dowiedzieć o status paczki. No to wypluwa mi tyle, ile "śledzenie", niech będzie. Ale pod spodem jest napis, że jeśli ta informacja jest niewystarczająca, wyślij wiadomość. Klikam, żem nie robot, "Send" i.... odświeża mi się strona, na której jestem. Co za tłuki! Podobnie do dziś niedojebany "algorytm" podawania pączkomatów najbliższych rzekomo danemu - propozycje są, jak to młodzież mawia, z dupy, wystarczy tydzień pokręcić się po swojej okolicy i spojrzeć na mapę, żeby te pomysły wyśmiać. No i nieśmiertelne "na przeciwko" w opisie lokalizacji pączkomatu. Jak to ujął W. Mann w starym programie, "Cymbalstwo się tu zagnieździło, i średniowiecze!".

No comments:

Post a Comment