Thursday 21 September 2017

zapiski leminga IX^II, czyli LXXXI.

pochwała przekazu dnia

i podziękowania dla

szachermacherowców!



Przeglądamy tu w resorcie wieczorowo poro zajawkie o brzydkim kawale wyciętym PFN, co ma za granicamy Macierzy (ang.: Matrix) nasz  promować. Oto złośliwiec z prasy wrażej miał zadać im jakieś pytanko po angielskiemu, na co usłyszał to, co komisja przyjmująca kandydatów do pracy w MO powiedziała. Zabawne, bo póki co porozwieszali jakiś prop-agit wycelowany w sądownictwo*, o co zresztą trwa letka draka. Ale jeszcze zabawniejsza jest perełka wśród gazecianej szeptanej propagandy prorządowej. Cytuję: "Czy jak Kolumb zdobywal swiat to znal jezyki tubylcow?" Piękne, aż serce roście, że kraj nasz ktoś chce windować do tej roli. Zresztą nawet jeśli nie chce, to wałęsnolęs takoż wyjszło, epokowa chwila... Zresztą pani premierka powołując ową fundację zapowiedziała coś o zdobywaniu świata. Cudowne. Bez względu na to, czy głąby robią w onej komórce propagandy, czy tylko ich target jest głąbiasty, spieszymy powieadomić, że przepona przećwiczona, albowiem, idąc za klasykiem, śmy się ześmieli ze śmiechu, jak pszczoła.**

Czytaliśmy o słynnym Gregorio Screttino, co to był zadał retoryczne w zamyśle pytanko, czy ma wszystkich zamknąć w pokoju i zgasić światło. Nie, panie Gregorio, pan ma spokojnie oddać stery swojej partii ludziom nieumoczonym przesadnie w zeszłość. A samemu gdzieś spokojnie na burmistrza pójść, czy najpierw do samorządu. Najchętniej jeszcze po wyrzuceniu tej śmiesznej pani, która nie stawia się przed komisję Jakiego-kolwiek. Ach, smaczek... trafilim na pyskusję o bohaterstwie płk. Kuklińskiego, właśnie z udziałem onego pana P.J., którego moczodawcy musi nie naumieli, że "junta" nie wymawia się przez "jot". O czym tu mówić, spytałby retorycznie klasyk...

GW podaje także wiadomość o rozpoczęciu ćwiczeń naszej Armii. Nieważne, że wiadomy albo świr albo powiązany, no i na listy dudynia nie odpisuje, ważne, że Mi-24 Blekhołk na fotogramie figuruje. A topiciel karakanów dawno za wielko wodo. Ale te z OT ćwiczo. "Urwało mi wczoraj rękę, przyjedź, zobacz, twoja krew". A za wschodnio granico ćwiczy ZBiR. I tak się straszym nawzajem spoglądając na tamtych przez miedzę. "Mojom miedze?!".


wuj wszystkich wujów


* Na poważnie. Nie mam najmniejszego powodu, żeby lubić polski wymiar sprawiedliwości. Ale wolę opieszałość i kolesiostwo niż polityczną podległość i ludową "sprawiedliwość".

** kab. Dudek, "Napoleon inkasa". Oczywiście w "pszczoła" wymawiamy "ł" staromodne, czyli chyba przedniojęzykowe, jak wynika z wizji lokalnej na górnych jedynkach i dwójkach).

No comments:

Post a Comment