Tuesday 26 September 2017

zapiski leminga, LXXXIII

zabawny lapsus


Ukochana Gazeta przytacza fragment ustawy p. Adriana o KRS, cyt. (wytł. nasze):
Prawo do zgłoszenia kandydata na członka Rady, zgodnie z projektem, będzie miała grupa co najmniej 2 000 obywateli, którzy ukończyli osiemnaście lat, mają pełną zdolność do czynności prawnych i korzystają z pełni praw publicznych, a także grupa co najmniej 25 sędziów w stanie czynnym.
A nagłówek głosi:
"Nadzieja zgasła", "więźniowie wskażą kandydatów do KRS". Prezydenckie projekty już w Sejmie.
My tu w resorcie, wicie-rozumicie, zachodzimy w głowę, skąd więźniowie, no i rzecz jasna samo przez się, z kogo i czemu tak topornymi środkami robicie wała?... No nic, ważne, że nasz kontakt od Radzian, Wania, przyniósł dziś samogon i szyszki do samowaru. Pod herbatę będziem, i Braci Karamazow. A może i pod "гонор, панове".

[Dodane poniewczasie: ponoć większość więźniów jednak ma prawa publiczne i zdolność do czynności prawnych... To kajamy się przed taką pointą, przepraszamy, a co do pana Adriana... skoro dochtorat z praw uzyskał, to chyba wiedział, co pisze...? Czy też imć Królikowski, przez łapsów ścigany, był mu to podszepł?]

Opiniotwórczy portal "plotek" pisze o złym samopoczuciu niejakiego pana Podsiadło, który już pięć lat, jak maturę zrobił był. Zdarza się. Resort życzy powrotu sił twórczych, kimkolwiek by ów pan Dawid był. (Ważne, żeby nie był takim plakatowym smutasem z ansamblu z Mysłowic, Rojek chyba mu było, jest na naszej resortowej liście razem z takimi tuzami polskiej estrady, jak Złota Wiecznie Żywa Maryla, Tadek Drozda vulgo Śmieszny, Krzysiu Krawczyk i ew. pan Karol z Familiady albo pan Robert z jakatomelodii, o którym niegdyś pan Powiatowy napisał - odnosząc się do zarobków, coś ponad 20 tys. pln za odcinek - że też kiedyś musiał wyżywać za takie kwoty. Ach, zapomnielim o panu Janku z gitarą, o którym osoby służbowo przebywające na forum Wyborczej piszą, że to kabaret i to dobry. Petunia non kotlet.

Ciąg dalszy wiadomości artystycznych - ktoś w Krakau odgrzebał jakoby stare fotografie i wystawił jako "osobliwe". Dzieciarnia z Gazety dała w tekście nasze ulubione, bezwzględne sformułowania o złych, nieudanych, "fotograf nie był dumny" zdjęciach. Dzieciarni z GW polecamy dwa filmy R. Atkinsona, czyli "Total Disaster" i "Mr Bean's Holiday". Jak mawiano w czasach dawnych (ale o innych dziełach i nie my bynajmniej), "powiedzmy sobie szczerze, to jest dobry film". Czyli śmy zatoczyli koło.

Okrutny nagłówek dla pana Gregorio Scr.: dramat, jak zaszkodzić Dudzie i go wesprzeć? Nasza rada: złamać typowi nogę i podarować kulę. Taką do wspierania się, rzecz jasna, kto pomyślał inaczej, jego sprawa.


wuj

No comments:

Post a Comment