Sunday 15 October 2017

zapiski leminga, LXXXVII

"śledztwo obejmuje 

pracowników pogotowia".





Dziwimy się tu w resorcie, czemu zacni i uczciwi ludzie w TVP nie połączyli aktualnego tematu ze sprawą człowieka z Wrocławia, na komisariacie, że tak powiem, pożegnanego z życiorysem, rzekomo przy niejakiej pomocy ze strony funkcjonariuszy. Panie i panowie propagandyści, klientela oczekuje od was czegoś przełomowego; dajcie z jeszcze grubszej rury, ale tak, żeby brukowce i popołudniówki ruszyło sumienie. Igrzysko ma być, żeby słupki skoczyły!

Oprócz tego ochodzą niezasłużone przecież żarty z budowy obwarowania wokół mitycznej "Nowogrodzkiej". Nawet takie, że Dom Partii płota przecie nie miał.

Anthony wypuścił kolejny sygnał o wybuchu. Jak zgadują zaprzyjaźnione sikorki pod mankietem, zapewne był to wybuch wzburzenia, którego objaw na taśmach zarejestrowano w postaci katolickiego odniesienia do samej Marii-Magdaleny.

Na koniec przeczytaliśmy żart o onym zdarzeniu. Kończy się on smutnymi słowami: "a co, k...a, miałem im o brzozie powiedzieć?".


Niezmiennie oczekujący na koniec sklejkatury ciemniaków,

wuj

No comments:

Post a Comment