Wednesday 25 October 2017

zapiski leminga, XCIII

gruba linia, wersja hard.




Trybunał Konstytucyjny orzekł konstytucyjność ustaw o nim samym. O co tak zgrabnie pluli się 1.5 roku temu ichni propagandyści, posuwając się nawet do stwierdzeń, że jeśli ustawa dotyczy trybu orzekania, to orzekać w sprawie tej ustawy należy już w nowym trybie, bo istnieje "domniemanie konstytucyjności". Zabawne. Wredny, antypolski (choć polskojęzyczny i to o parę klas wyżej od ichnich sługusów, co na piątej musi poprzestali), kanalarski i zdradziecki gorszy sort pamięta o brakujących wydrukach, których brak był złamaniem prawa. Suweren - amnezja, a co my tam panie będziem pamiętać. Swoją drogą: co ze słynnym (bo nieopublikowanym do tej pory) wyrokiem TK w sprawie działań Sejmu z późnej jesieni 2015? Cisza, jak wódką zasiał...

Polska krypa spokojnie dryfuje w kierunku zachodnich rubieży Azji. Klimat na pokładzie (a i pod, jak donoszą szczury z ładowni) iście dekadencki - bal na całego i garstka panikarzy. Jakie to romantyczne - zatonięcie przez górę lodową. U nas pewnie będzie przehandlowanie masztów i zużycie żagli na gacie dla szwagra trzeciego majtka. No i cięcie wody pod jazzgott komendy...

Dziś okrągła rocznica Rewolucji Październikowej. Pochylamy się nad ofiarami, ale też odważnie i niepoprawnie wg dzisiejszych standardów rozmyślamy nad tym, kim i pod czyim zarządem byśmy byli, "gdyby nie", i polecamy to i owo przeczytać dzisiejszym rozpalonym głowom. Co samo w sobie jest walką z wiatrakami.


wuj

No comments:

Post a Comment