Cudowna Wyborcza nie daje za wygraną. "Na pomalowanym w geście solidarności z Ukraińcami w niebiesko-żółte barwy postumencie po pomniku marszałka Koniewa w Krakowie ktoś nielegalnie napisał "Wołyń 1943", nawiązując do rzezi na Kresach podczas II wojny światowej." - owo "nielegalnie" urzeka i czyni dzień pięknym. Prowokacja, panie! Może red. Czwartek zbierze siły i wystęka jakąś pogadankę tudzież księgę mądrościową.
Kawał nowy wymyśliłem - na podstawie przemyśleń noblowskich. Że niby w 2022 pokojowego Nobla dostanie Zełeński za bycie bohaterem wolnego świata i twardą postawę w negocjacjach; w dziedzinie ekonomii - także łun, za skuteczną walkę z korupcją na Ukrainie. (Plus Oscara za ten serial - wcale zresztą humorystyczny, jak wynika z oglądu, tak ok. kwadransa.) A z medycyny - Włodek Putin. Za pokonanie koronawirusa niekonwencjonalnymi metodami.
Oprócz teguj zawstydziłem się, żem pedalarz - po zobaczeniu na przystanku płakatu ("łzawy billboard"), że niby nie karm Putina, jeździj rowerem. Jak mniemam, kierowcy onego ztmu bardzo to lubio, nie mówiąc o przysłowiowych staruszkach czy inszych słojach* klienteli transporta**.
Durak ty, botsman, i szutki u tiebia duratskiye... Torpieda-to mimo proszła...
* ros.: warstwa
** ros.: "komunikacjia".
No comments:
Post a Comment