abepe prawdę ciebie powie.
Pan w sutannie, nazwiskiem Jędraszewski, przetransferowany przez ebiskupat z Litzmannstadt do Krakau, zabrał głos w/s interpretacji zdarzeń zwoleńskich przed siedmioma latami. Oto nagłówek z Gazety: "Po katastrofie smoleńskiej staliśmy się ofiarami bezwzględnej mistyfikacji", co nam tu w resorcie imponuje, bo cwaniura ma kwitek na przyszłość. Tj. bez względu na to, jaka jest prawda, wypowiedź ta mieści się przecież jako poparcie każdej ze "zwycięskich narracji". Chylimy tu w resorcie głowy przed talentem onej cwaniury w purpurze. Maładziec.
Pierdolili 3x3 przy okazji marszobiegu rocznicowego. Że prawie na pewno zamach. Jak zauważają światłe komentatory, wypada wówczas oddać odszkodowania od MON, dane przecie za wypadek.
Oprócz tego pono Sejm uczcił czyjeś przywidzenia. Czemu nie. Skoro prywatna kasa idzie na fajki, wódkę, panienki, gofry z cukrem, czy tacę, to czemu publiczna ma nie pójść na rocznicę? Choć my byśmy woleli panienkę (za friko, na piękne oczy) i gofra; niechby i w marach sennych. "Jestem senna"; "A ja Alain Prost".
www, czyli wuj wujów wszystkich.
No comments:
Post a Comment