Kolejny zacny - sądząc z pół godziny wglądu - serial albo film, Kontrrazwiedczik*. Właśnie zatrzymali panią z zaoceanicznej ambasady przy podjęciu "kamienia". Brawo!
W sam raz na obchody jubileuszu wodza Wielkiej Rewelacji, ale nie pamiętam, wg którego kalendarza.
W obsadzie zanotowano "Strucz'kowa", czyli, z imienia, oteczestwa i rymu sądząc, Kriuczkowa, z Posledn'ej wstrechi wyraźnie. Choć tam się zastrzelił, co nijak nie pasuje**. Co rodzi naturalne pytania o tytuł, bo chyba 2023 nie bardzo może być rokiem produkcji czy wydania. Zabawne tricki wystawiających, którzy - musi dla obejścia detektorów tego i owego czy haszy itp. - stosują okazjonalne odbicia. Wołga z kierownico zamocowano po brytyjsku bawi, no i podawanie lewej ręki. Hue-hue...
Natomiast sprawę "Bourbona" znam - wg relacji ichnich - skądinąd. Wcale ciekawe. Tu nieco zmodyfikowane rzecz jasna. Druga córka we filmie rzekomo przeżyła.
* sprostowanie - S chego nachinaets'a rodina, 2014. Czyli chyba 3 lata po tamtym występie "Kriuczkowa", więc ok.
** z życia wzięte - X, radiomaryjna i anty-wiadomo, wg relacji z pierwszej ręki, dziwiła się, jak to możliwe, że w serialu A aktorka Y jest w ciąży, a w serialu B nijak. I co seriale robią ludziom z głowy? Siekę otóż.
No comments:
Post a Comment