Kremówkowym... jawnożercom... mówimy... NIE!
Karol, co ja wam dużo nie powiem, spapraliście parę spraw. Ale może finał tej waszej korporacji coraz bliżej dzięki temu? Czyli im gorzej, tym lepiej.
No i tak to. 19. rocznica jak nasz Japierz Pollack opuścił. Papa umier i kul't s nim.
No i wycieczka w przeszłość - Lis i jakieś gadające głowy, wśród nich Szymek Chłodnia i red. Uszatek, KTT i nie pamiętam dokładnie kto jeszcze. Miejscami jazgot jak na bazarze albo na komisji w cyrku niekwadratowym przy Miejskiej we wsi stołecznej pow. 100 tys. mieszkańców. A na początku jakaś rozanielona panienka, co za szwajcara (tj. gwardzistę) wyjszła była i sam Benek-szysnaście im udzielił tego i owego. Pychota normalnie, aż rzygnąć się chce.
No comments:
Post a Comment