Tusk nie wytrzymał na tłitku. Jeszcze wyjdzie, że to nasi te rury wysadzili i zagazowali morze, wykopane 400 tys. lat temu przez pra-Słowian.
Bardzo antyniemieckie wystąpienie. Biedna pisia propagitka, co ona teraz pocznie? A może przyjmą Tuska do partii. Niedaleko pada jabol od wytwórni win owocowych. A jak wina, to Tuska. Hue-hue. "Wstąpiłem... na frazę..." :)
Do tego w "NIE" zaczytałem o kolejnej rewelacji cioci kontrrewelacji, sympatycznej panny Krysi z drugiego turnusu. Ręce i reszta członków opada. No ale przynajmniej szczerze, co należy docenić.
No comments:
Post a Comment