Friday 21 January 2022

otępienie, arcy!

Czyli prawie plagiat z machinowo-bezrefleksyjnym tłumaczeniem, choć oryg. autora to nijak nie tyka, tylko pomocników i postprocessing jego tekściku. Ot, niedźwiedzia przysługa, bo autor pod tym podpisany. I jakkolwiek autora nie szanuję za treści wypuszczane spod pióra, to tu zatrzęsłem się, no bo każdemu wg zasług musi być!

Czytam i czytam i z podziwu wyjść nie mogę. Bo brzmi jakoś tak po hamerykańsku:

Każdy eksperyment, obliczenie, wynik i prognoza zaczyna się i kończy na teorii. Teoria i eksperyment idą w parze. Teoria prognozuje i motywuje do eksperymentów. Wyniki eksperymentów służą do aktualizacji, ulepszania i walidacji ram, w których pracują naukowcy. Modele są poddawane ponownej ocenie w świetle nowych danych. Nowe informacje zataczają wtedy koło, pomagając określić, które eksperymenty zostaną przeprowadzone jako następne. Wiedząc, gdzie są luki w wiedzy - gdzie teoria potrzebuje więcej informacji - naukowcy mogą lepiej zdecydować, które pytania zadać i jakie eksperymenty przeprowadzić dalej.

Serio? Walidacja ram? Śmierdzi... Podobnie jak to zataczanie koła, po prostu amerykańszczyzna jak z kuriera wycięta. I to powtórzenie o "eksperymentach do przeprowadzenia dalej". Prognoza? Podejrzewam, że przewidywanie miało być...

Szukamy na postawie stringa "experiment and theory go hand in hand", bo tyle mi podsunęła intuicja i hakowaty nos. Bingo! Dr Vlad, I'm so much impressed at this very moment! Gangsta Sulphur says so.

<https://mycbseguide.com/questions/5379/>, pisał obywatel świata Payal Singh, i tu uwaga rasistowska - na temat hinduskiego stylu odpowiadania na to i owo i stąd ichnich średnich wyników w edukacji mam wyrobione zdanie z góry - wnioskując z tego, co i jak prezentowali na kłorakom i około IT. A jeśli to ktoś z tytułem - insza inszość. Dobra, Payal, jedziesz:

Every experiment, calculation, result and prediction starts and ends with theory. Theory and experiment go hand in hand.

Theory makes predictions and motivate experiments. Experimental results are used to update, improve and validate the framework that scientists work within.

The models are reassessed under the light of the new data. The new information then comes full circle by helping to determine which experiments are conducted next. By knowing where the gaps in knowledge are – where  theory needs more information – scientists can better decide which questions to ask and which experiments to run next.

(zapomniał s w "motivate", i św. krowa z nim). Utożsamienie gaps in knowledge z need for more information akurat w teorii już świadczy, że raczej uczeń/amator. Owo decide which questions to ask and which experiments to run też rozbawia. Tak jakby nauka miała sklep czy zasobnik i tylko kwestią decyzji było to i owo. Never have so many understood so little about so much, że tak tow. Czerczila wspomnę, trawę przy stacji malując na zielono. I nie pytam, jakie i u kogo są dalsze trafienia w szukajce, ani kto był pierwopiścą. (A owa strona wygląda właśnie jak kłorakom, modulo wystrój rzecz jasna. Takie tam niby pomocnictwo w pracy domowej.)

Z historycznej zawartości (w miejscu, gdzie pojawił się bełkot, od którego zaczęliśmy) była następująca luźna notatka, nie do publikacji. Cytuję (tj. robię przeciek) bez wycinania czegokolwiek:

teorie są jak tradycyjne historie. kiedy ktoś się o nich dowiedział, skłonił go do głębokich przemyśleń i skłonił do przeprowadzania różnego rodzaju eksperymentów. ponieważ eksperymenty nie zawsze kończą się sukcesem, ale dają początek wielu nowym odkryciom które dają początek wielu nowym teoriom. teorie i odkrycia są ze sobą powiązane i wspierają się nawzajem.

To pisał człowiek w stopniu inż. dr hab., o ile wiem. Miałem go za rozsądnego i kompetentnego. Chyba muszę się zawahać. Bez względu na to, czy to jego umysł urodził takie gówno, czy copy-paste się odbyło. Aha... tłumacz...? Hm; nie tym razem, Sherlocku. Żeby fizyk i to z okolic matematyki nie był w stanie wyrecytować kilku okrągłych zdań nt. relacji eksperymentu z teorią w fizyce? Ano. 

Oto naucznicy wolscy w szpicy światowego postępu. Kwantowe różańce będziem słać w świat i dostąpi zbawienia. Tylko se najpierw przekopiemy to i tamto. A człek się irytuje, że dzieści-coś procent w zamach wierzy.

Warte jest to wszystko mało. Załamująco mało. Zwłaszcza jak takie pajace przeżerają kpt. Granta pod pozorem pomocy w nauczenia czegoś Młodzieży szkolnej. Ech... Marność.

No comments:

Post a Comment