reparacje

Sejm podobno głosował nad tematem. 418 szt. za?! Na rany koguta...

Cóż - wypada podziękować tym, którzy byli przeciw albo się wstrzymali. Jeśli rzecz przejdzie, na 100% wyjeżdżam. W żadnym stopniu nie należy się współczesnym nic za to, co stracili inni. Minęło 80 lat. Ludzie, do cholery... A drugi powód - jeśli rzecz przejdzie, powtórzę jak echo, będzie to bardzo groźny precedens. I wystarczy.

Jeśli już cokolwiek "w temacie", jak to ujmował Wałek, grzebać, to tylko zbiorowo zrezygnować z takich oczekiwań. W końcu w Europie każdy, jeśli odpowiednio głęboko w historii grzebnie, może zacząć mieć takie wszeteczne myśli wobec sąsiada. Oczywiście kwestia Rosja-Ukraina pozostaje aktualna. Niestety.